Translate

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Grudniowy Szczupak



          W grudniowe dni, gdy niema jeszcze lodu na rzece, czy jeziorze warto zapolować na grubego szczupaka. Przeważnie brodze w woderach po okolicznych płyciznach i głębszych uskokach dna. Najchętniej używam spinningu nie krótszego niż 2,7 długości, gdzie ciężar wyrzutu nie przekracza od 5 do 25 g. Umożliwia on operowanie lekkimi wirówkami, blaszkami i woblerami o wadze od 3 do 10 g. Szczupaki w grudniowej aurze chętniej biorą na małe przynęty. Nie raz doświadczyłem na swojej skórze ich chimeryczności. Przeważnie ryby w zimnej wodzie rozkręcają się około południa, gdy słonko mocniej grzeje. Ale szczupaki dobrze znoszą zimne otoczenie i możemy je łowić od wczesnego ranka aż do późnej nocy. Lepsze wyniki uzyskuje, gdy woda jest nieco podniesiona i zmętniała, ale przeważnie o tej porze woda jest przejrzysta. Oczywiście każde miejsce wymusza „osobne podejście do tematu” i stwarza nam wiele możliwości zaprezentowania przynęty. Na początku obławiania danej miejscówki prowadzę przynętę wzdłuż brzegu. Gdy to nie przynosi efektów, zakładam cięższe wabiki i przeszukuje głębsze partie wody. Często właśnie silna wibracja obrotówki czy możliwość zaprezentowania przynęty w opadzie przynoszą nam upragnione branie.

          Wszystkim czytelnikom życzę takich ładnych szczupaków, jak w powyższym zdjęciu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz